Witam, na moim kanale znalazł się drugi już filmik. Serdecznie zapraszam do oglądania, komentowania, subów i łapek w górę. ;) Miłego oglądania. ♥
Witam, na moim kanale znalazł się drugi już filmik. Serdecznie zapraszam do oglądania, komentowania, subów i łapek w górę. ;) Miłego oglądania. ♥
Witajcie kochani.
Koniec kwietnia zbliża się szerokimi krokami, co oznacza, że muszę się zabrać za ulubieńców miesiąca. Już z góry mówię, ja się nie maluje więc kosmetyków zbytnio tam nie będzie. ;)
Jest aktualnie 22:11 dopijam herbatę, a oczy zamykają mi się same. Dziwne, że nie śpię, za to nie zdziwię się jak nie będę się mogła jutro obudzić do szkoły. W tym tygodniu tylko 3 dni. Na szczęście, bo ja nie mam ani siły, ani humoru by do niej chodzić. Coś tak czuję, że już niedługo sobie będę odliczać dzień po dniu ile zostało dni do końca roku szkolnego. Zauważyłam, że coraz to częściej chodzę do ogrodu robić zdjęcia. Widać na nich, że z razu na raz są lepsze, mniej pomazane, ogólnie wyraźniejsze. Robienie sobie zdjęć statywem jeszcze nie do końca mi wychodzi, mam nadzieję, że będzie lepiej bo denerwuję mnie po woli, że zrobię 10 zdjęć, a z nich wybiorę jeszcze przymusem z 3.
Ankieta dalej aktywna, jeżeli jeszcze nie oddałeś swojej opinii zrób to teraz. ;)
Dalej możecie klikać w banery. ;D
Labels:
Witajcie. Doszły do mnie w końcu statyw i karta pamięci. Mogę spokojnie, bez niczyjej pomocy robić zdjęcia na bloga. Muszę tylko ogarnąć ustawienie go, żeby nic się nie zamazało. Ogólnie jestem zadowolona. Jak dla mnie, jest dość wysoki. :)
Niestety, dzisiaj kończy się wolne. Jutro znowu trzeba wstać do szkoły. Koniec tego dobrego. Na szczęście jeszcze koło 2 miesięcy i wakacje, a od 1 maja długi weekend. :) . Nie mogę się doczekać tych wakacji. Mam dość książek, sprawdzianów, kartkówek i temu podobnych rzeczy, nawet dosyć wczesnego wstawania. Na pocieszenie i zakończenie wolnego, była dzisiaj taka śliczna pogoda. Aż chętnie pochodziło by się na podkoszulku, ale oczywiście, musiałam się rozchorować. Brzydną mi już te chusteczki i tabletki. Co wyzdrowieje, to już choruję. Nie do wytrzymania. Góra chusteczek w łóżku. Szczerze mówiąc, co posprzątam to mam znowu syf. Na dodatek do tego, dalej nie mam kabla. Niby Emilia zamówiła, więc czekam. Nie mam dosyć do tych kabli szczęścia. Bardzo, bardzo dużo mi już się zepsuło. Oby ten był trwały. W każdym bądź razie, mam taką nadzieję.
Święta spędziłam te zwyczajnie w domu jak pewnie koło 75% z was. Bardzo mnie zdziwiło to, że wszystko ze świąt zostało już zjedzone, a było tego sporo. Teraz od "zajączka" mam całe pudło słodyczy. Jestem ciekawa kiedy to wszytko zjem. ;)
A wy, co dostaliście od "zajączka" i gdzie spędziliście święta? Bardzo, bardzo proszę o klikanie w bannery i klikanie w linki od kurtki. ;)
Labels:
Pierwsze, co wam tu napiszę to:
Radosnego Zmartwychwstania,
Rodzinnego śniadania
Jajeczka smacznego,
Zajączka bogatego,
Dyngusa mokrego.
Życzy Dorotka. :*
W skrócie, mile spędzonych z rodziną i bliskimi, tych dzisiejszych świąt.
No a więc. Na blogu, z boku nad obserwatorami jest ankieta. Tyczy się ona tego, co chcielibyście widzieć na blogu. Jest ona wystawiona jeszcze 36 dni. Na prawdę głosujcie, dla mnie to bardzo ważne, będę bynajmniej wiedziała, co mam wam tutaj wstawiać, żeby was bardziej hmm.., zachęcić do mnie, do bloga. ;)
Ja, jak zwykle ja, musiałam troszkę zboczyć z tematu posta. Brawo. ♥
Więc w tym poście chciałabym przedstawić wam 3 moje pomysły na outfit'y i 2 pomysły na fryzurę. To pierwszy mój post tego typu, więc nie oceniajcie zbyt surowo. ;)
Pierwszy:
Tak, więc w nim znajduje się pomysł na fryzurę.
Wystarczy wziąć cienką gumkę i zrobić niskiego kucyka. Następnie rozluźniamy kitka, przesuwając gumkę. Kiedy rozluźnimy wystarczająco daleko, rozdzielamy na dwie części miejsce przed gumką robimy tak jak by przewrót z góry na dół i na koniec usztywniamy, czyli bierzemy kitka za gumką i przesuwamy w stronę naszego "przewróconego kucyka". Nie jest trudne, wręcz banalne, lecz gdy zaczyna się tłumaczyć pisaniem, wydaje się wiele, wiele trudniejsze. Najlepiej jak zobaczy się na filmiku jest wtedy o wiele lepiej. :)
Znajduję się również pomysł, jak się ubrać.
Ja wybrałam białe trampki z napisami z boku - rynek, ok. 20 zł.
Wybrałam również bluzę z - sheinside.com (Link do niej.)
Kurtka rówież pochodzi z sheinside.com ( Link do niej. )
Legginsy/getry są z najzwyklejszego sklepu z odzieżą - nie więcej niż 10 zł. ;)
Drugi:
Pomysł na fryzurę.
Fryzura szczerze mówiąc wygląda jak "kupa". Jednak można o dziwo na określenie "kupa" powiedzieć, że prezentuje się ładnie. Robi się tą fryzurę bardzo łatwo, ale trudniej niż poprzednią. W szczególności na moich włosach. Są one bardzo długie i bardzo grube, więc ciężko je w jakimkolwiek koku utrzymać, jednak ten spisuje się świetnie. Więc robi się kitka jednym związaniem gumki, nie tak by oplatało się jedną kilka razy wystarczy raz. Potem zginamy w pół i tuż przed końcem długości włosów oplata się kolejny raz, następnie (na moich włosach) zwija się jeszcze raz w pół i zawiązuję się już ostatni raz. Potem usztywniamy wsuwkami, by nie wyglądało jak wachlarz i by nie odstawało. Wpinamy po jednej i po drugiej stronie. Ja mam jeszcze potrzebę wpiąć z tyłu ponieważ przez długość włosów one odstają. ;)
Pomysł na ubiór:
Trampki z pierwszego lepszego sklepu z obuwiem - około 30 zł.
Koszula (?).
Spodnie rynek - około 40 zł.
Bokserka rynek - około 5/10 zł.
Fryzura taka jak w poprzednim outficie.
Ubiór:
Bokserka rynek - około 5/10 zł.
Trampki - poprzedni outfit.
Bluzka z moodo - ok. 10 zł.
Spodnie rynek - około 30/40 zł.
Mam nadzieję, że outfity się podobają. Jeszcze raz bardzo proszę poklikajcie w linki z poprzedniego posta oraz w bannery. ;)
Pytania i prośby do was:
Który outfit podoba wam się najbardziej?
Co chcielibyście zobaczyć w następnym poście?
Kliknijcie w linki które dałam tutaj i które są w starszym poście.
Poklikajcie w bannery.
Weźcie udział w ankiecie. :)
Weźcie udział w ankiecie. :)
Labels:
~
Jakiś tydzień temu, doszła moja kurtka z sheinside.com. Nie mogłam zrobić zdjęć wcześniej, ponieważ nie mam statywu, a Julka ma jak już pisałam ospę, więc czekałam, aż wróci Paulina. Kurtka jest świetna na te pogody, które z dnia na dzień są inne. Można ją nosić z "kamizelką" dołączoną w paczce, ale można też samą kurtkę. Nie jest w niej ani za ciepło, ani za zimno. Kolor także jest uniwersalny, więc można ją nosić i przy strojach galowych, jak i sportowych. Materiał jest równie świetny. Bardzo wam ją polecam. :)
My Inspiration
My inspiration - wstawię tu zdjęcia, inspirujące mnie. Z niektórymi mogliście się już spotkać. Czytam wiele blogów, dzięki nim czerpię inspirację. :) Postaram się w miarę możliwości dać linki, jeżeli brałam z jakiegoś bloga, lub kogoś strony. :)
twitter
twitter
Jeszcze kiedyś powinnam zrobić taki post. Nie są to wszystkie inspiracje, ale opadam z sił. Nie jestem jeszcze do końca zdrowa. Od jutra do środy rekolekcje potem wolne i dopiero w środę do szkoły. Przez ten czas powinno znaleźć się tu co najmniej 5 postów.
Jeszcze raz proszę byście poklikali. :)
Labels:
Witajcie po kilkudniowej przerwie. :)
Za dużo się nie wydarzyło, po za tym, że jestem chora. Najgorzej. Nienawidzę tego uczucia. Mówię wtedy jak kaczka, przez co nie mogłam poprawić filmu na youtube. Tak, nagrałam film. Najważniejsza część się usunęła (to moje szczęście) teraz nie dość, że nie mam jak przerobić, nie dość, że wyglądam jak śmierć to mam głos jak kaczka, a to zepsuło by cały film. Siedziałam koło 2 godzin z Julką i musiało się usunąć. Nawet nie wiecie jaka byłam zdenerwowana i załamana. Teraz jak bym nagrała to i tak bym musiała czekać, aż dotrze mój nowy kabel do laptopa. Mama mówiła mi, że prawdopodobnie się spalił. W ogóle nie pali się kontrolka znacząca podłączenie. Mogę być dumna, bo to pierwszy raz, kiedy nie zepsuło się gniazdo u góry. Dobrze, że mamy w domu jeden dodatkowy laptop, tak to pewnie byście ten post zobaczyli za tydzień (?).
Wybiło 200 obserwatorów! Nawet nie wiecie jak się ucieszyłam, że aż tyle osób zostało po przeczytaniu bloga. Chcę zrobić wam niespodziankę, ale to jak już będę mogła pisać na moim laptopie.
Wczoraj miała urodzinki Julka. Dostała bardzo śliczny tort od pani Kasi. Pani musiała się przy nim bardzo napracować. Ma ona akurat ospę. To jej trafiło w urodziny. Ale mam nadzieję, że będzie je kiedyś wspominała z uśmiechem na twarzy. ;)
Bardzo pada, deszcz. Nawet nie ma jak wyjść na dwór i porobić zdjęcia. Była burza, był grad. Nic mnie już dzisiaj nie zdziwi. Puki nie będę miała kabla, posty za ciekawe nie będą. Jest taka pogoda, że nawet z nudów nie ma co robić. Macie jakieś pomysły? Ja już tu umieram.
Czeeść wam. :)
Chyba uda mi się powrócić do pisania codziennie lub max co 2 dni. Bardzo się z tego cieszę, ponieważ dzięki temu, może uda mi się was bardziej zachęcić do czytania bloga. Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że się wam nie podoba. Napiszcie, co byście zmienili, jakie posty chcielibyście widzieć na blogu, a nawet co zmienić w zdjęciach. :)
Założę się, że nie raz mówiliście bądź nawet pomyśleliście, że w waszym wyglądzie coś wam nie pasuję. Najczęściej jest to ciało. Przeważnie chodzi o nogi i brzuch. Ja też wiele razy o tym myślałam. "Ale te moje uda są grube. Zazdroszczę szczupłym osobom." Ale zauważcie w sobie zalety i nie patrzcie tylko na negatywy. Na przykład, ja nie mam ładnych ud, ale mam bardzo urodziwe włosy oraz nawet płaski brzuch. Nie podoba mi się mój nos, ale mam bardzo ładne usta. Nie podobają mi się moje brwi, ale mam ładne oczy. Mogłaby tak wymieniać do nieskończoności.
Nie myślcie o tych złych, negatywnych rzeczach. Od dzisiaj jesteście pełne/ni życia cieszycie się z tego co macie. Wiele osób chciało by mieć coś takie jak wy, przykładowo oczy. Ważne byście podobali się sobie. Nie jest ważne zdanie innych. Tak oczywiście, nie macie od razu się zaniedbać i powiedzieć "Ona napisała, że innych zdanie nie jest ważne więc przestanę o siebie dbać." Nie chodzi to o takie coś macie się podobać sobie jako schludne i kulturalne osoby. Macie pokazywać innym jak powinni się zachowywać, dawać im przykład.
Są osoby, które wszystko zrobią byście się załamali. Nie poddawajcie się. Nie tak szybko. Musicie wywalczyć swojego. Wasze zdanie też jest bardzo ważne. Te osoby mówią "Hahaha jaka gruba" "Hahah ma krzywe zęby" "Hahaha bawi się w blogerkę, ups chyba jej nie wychodzi". Ja się zdaniem innych nie przejmuję. Oczywiście, bardzo to boli, ale zostawiam to dla siebie i nie pokazuje tej osobie, że się poddałam. Walczę do końca.
Myślę, że post troszkę was zmotywował.
Opowiedzcie w komentarzu o swoich zaletach. Porównajcie je z wadami. Jest różnica? Jest na pewno. Na te pozytywne aż się z chęcią patrzy. :)
Jeszcze raz zapraszam na FanPage na facebooku.
Cześć kochani :)
Pierwszą rzeczą jaką kupiłam, jest żel/peeling/maseczka Under Twenty, przeciwko trądzikowi.
Bardzo mi się przyda, ponieważ zaczęły mi wyskakiwać. Mam nadzieję, że się sprawdzi. :)
cena: około 12/13 złotych.
zakupiono: rossmann.
Drugą rzeczą jaką kupiłam, jest pomadka Baby Lips, którą już sporo czasu chciałam kupić.
Muszę się wybrać po jeszcze jedną, ponieważ ta, zostawia dosyć wyraźny ślad na ustach.
cena: około 10 złotych
zakupiono: rossmann
Trzecią rzeczą z kolei, jest odżywka do paznokci. Moje strasznie się łamią, rozdwajają oraz szybko schodzi z nich lakier. Mam nadzieję, że posłuży mi dobrze i będę zadowolona.
cena: około 3/4 złote.
zakupiono: rossmann.
Subskrybuj:
Posty (Atom)